CS6 pierwsze wrażenie – Cz. I „PS”

…ciemność widzę, widzę ciemność…

Uruchamiając po raz pierwszy Adobe Photoshop przyszły mi na myśl w/w słowa Jerzego Sztura z niezapomnianej SexMisji.

I faktycznie w porównaniu do poprzednich wersji pierwsze co widać to nowy ciemny – właściwie czarny – layout. Użytkownicy Lightroom’a nie będą zawiedzeni – tam ten styl zadomowił się jakiś czas temu. Co do reszty – uporządkowanie spraw dotyczy, jak się zorientowałem, nie tylko kolorystyki ale i kilku narzędzi. Co jest dość przydatne sam program pokazuje nam miejsca/narzędzia gdzie nastąpiły zmiany. Funkcja która odpowiada za pomoc znajduje się w prawym górnym rogu ekranu(ustawienie domyślne)… Jak na chwilę obecną mam trochę problemów z przemieszczeniem narzędzi oraz układem panelach menu – za bardzo przyzwyczaiłem się do poprzednich wersji… Ale w sumie odradzam robienie wielkich „przemeblowań” – szczególnie osobom pracującym na kilku komputerach (praca, dom, czasami klient). Oczywiście z reguły dodaję coś od siebie ale nie zmieniam generalnych ustawień.