Nowy Mac Pro – jest cieńszy, szybszy, bardziej mobilny. Na szczególna uwagę zasługuje nowy wyświetlacz. Oczywiście tak jak w poprzednikach utrzymano wysoką wydajność baterii oraz kompaktową, stylową i trwałą obudowę Alu. To co odróżnia na pierwszy rzut oka to brak czytnika płyt… i grubość notebooka.
Jest i ciemna strona jabłka – pierwsze i najważniejsze to brak możliwości rozbudowy – pamięć jest na stałe zamocowana do płyty, drugie – przymocowana klejem(!) bateria – próba jej demontażu w domowym zaciszu (o ile ktoś ma specjalne narzędzia aby odkręcić śruby mocujące) może się skończyć uszkodzeniem urządzenia, trzecie – cena – jak zawsze wysoka, szczególnie jeżeli połakomimy się na nowy dysk SSD i 16 GB pamięci.
Czy warto? Fani nadgryzionego jabłka stwierdzą, że tak, a graficy? System stworzony pod konkretną konfigurację, oraz środowisko programów graficznych zaprojektowane pod konkretny system… oprócz tego wysoka mobilność przy dużej wydajności… Pytanie pozostawiam bez odpowiedzi tą weryfikuje cena…
Nowy Mac Pro – jest cieńszy, szybszy, bardziej mobilny. Na szczególna uwagę zasługuje nowy wyświetlacz. Oczywiście tak jak w poprzednikach utrzymano wysoką wydajność baterii oraz kompaktową, stylową i trwałą obudowę Alu. To co odróżnia na pierwszy rzut oka to brak czytnika płyt… i grubość notebooka.
Jest i ciemna strona jabłka – pierwsze i najważniejsze to brak możliwości rozbudowy – pamięć jest na stałe zamocowana do płyty, drugie – przymocowana klejem(!) bateria – próba jej demontażu w domowym zaciszu (o ile ktoś ma specjalne narzędzia aby odkręcić śruby mocujące) może się skończyć uszkodzeniem urządzenia, trzecie – cena – jak zawsze wysoka, szczególnie jeżeli połakomimy się na nowy dysk SSD i 16 GB pamięci.
Czy warto? Fani nadgryzionego jabłka stwierdzą, że tak, a graficy? System stworzony pod konkretną konfigurację, oraz środowisko programów graficznych zaprojektowane pod konkretny system… oprócz tego wysoka mobilność przy dużej wydajności… Pytanie pozostawiam bez odpowiedzi tą weryfikuje cena…