Połączenie marki personalnej i korporacyjnej jest znane od lat – szczególnie w kontekście firmy takiej jak Apple i jej legendarnego szefa Steve’a Jobsa. W tym wypadku przysłużyło się ono wzrostowi zaufania klientów i przełożyło na wielkość sprzedaży oraz umocnienie marki na rynku.
Jednak ten czas mamy już za sobą…
Z pewną dozą rozbawienia przeczytałem artykuł odnośnie obecnego szefa Apple – Tima Cooka. Jego „zdjęcie” wykonane oczywiście iPhonem obiegło w zastraszającym tempie internet… i to nie dlatego, że było dobre ale wręcz przeciwnie.
Można sobie łatwo wyobrazić jaka fala krytyki, hejtu oraz dowcipów przelała się przez sieć. Niestety, to co ujdzie zwykłemu użytkowni internetu jest nie do pomyślenia dla osoby publicznej lub szefa korporacji. Jedna niewinna pomyłka, nieprzemyślana, spontaniczna reakcja doprowadziła do anty-reklamy na skale światową.
Zawsze powtarzam „najłatwiej potknąć się o małe rzeczy”